Kuchnia

[Fiora]

Mała, nowoczesna kuchnia. Znajduje się tu szafka wyłożona kocią karmą, i 4 miski (2 na jedzenie, 2 na wodę). Jest nawet wysokie krzesło dla kotów, widzicie? To drewniane. =^.^=

[Fiora]

Weszłam i podeszłam do szafki. Wyjęłam karmę i wsypałam do misek.

[Fiora]

Wyszłam do salonu.

[Loretka]

Wbiegłam i podeszłam do misek.

[Figaro]

Wszedłem i udałem się w stronę misek z jedzeniem, jednak odniechciało mi się jeść więc usiadłem na drewniane krzesło na kotów.

[Loretka]

Zaczęłam jeść, napiłam się trochę wody i skoczyłam na szafkę spoglądając na Figaro.

[Figaro]

Położyłem się i smutno położyłem łepek na łapkach.

[Loretka]

Przekręciłam łepek patrząc na kota. Wskoczyłam na stół i z góry spoglądałam na niego.

[Figaro]

Podniosłem wzrok na Loretkę.

[Loretka]

Patrzyłam niego wielkimi, błyszczącymi, ale smutnymi oczyma.

[Figaro]

-Ja idę stąd... - mruknąłem cicho, zeskoczyłem z wygodnego krzesła i wyszedłem z opuszczonym ogonem jak zbity pies.

[Loretka]

-Ale... -położyłam się ze smutnymi oczyma.

[Loretka]

Wstałam i usiadłam na parapecie. Wypatrywałam Figaro w ogrodzie.

[Loretka]

Po chwili zeskoczyłam i wyszłam.

[Figaro]

Wszedłem i skierowałem się w stronę misek.