Pokój. Pukać >:D

[Fiora]

Duży pokój, ale łóżko zajmuje jego większość. Koty mają swoje drzwiczki, więc mogą wchodzić na luzie. ale inni nie za bardzo.
Koty jeśli chcą, to mogą spać tu ze mną, łóżko jest duże, albooo spać we własnym łóżeczku.

[Fiora]

Przebrałam się w pidżamę, i plasknęłam na łóżko.

[Figaro]

Wszedłem i stałem za progiem rozglądając się za Loretką.

[Loretka]

Weszłam i podeszłam do kociego łóżka.

[Figaro]

Podszedłem do łóżka Fiory i na nie wskoczyłem. Dziewczyna spała.

[Loretka]

Spojrzałam na kocie łóżeczko. Podeszłam do łóżka dziewczyny i wskoczyłam na nie układając się obok Figaro.

[Figaro]

Ułożyłem się w kłębek, chowając pyszczek w puszystym ogonie.

[Loretka]

Odsunęłam się od kota widząc jego zachowanie i schowałam pyszczek.

[Figaro]

Podniosłem łebek i spojrzałem na Lori *ups. znów coś samolubnego zrobiłem...*.

[Loretka]

Odsłoniłam łepek i spojrzałam na kota.

[Figaro]

-Sorki - mruknąłem cicho.

[Loretka]

-A nic się nie stało. -mruknęłam chowając się w ogonie.

[Figaro]

-Tsa jasne... przepraszam - powiedziałem.

[Loretka]

-Oj dobra, nie ważne. -zamknęłam oczy.

[Figaro]

Teraz to ja posmutniałem.
Oparłem głowę na łapach i gapiłem bez celu w dal.