Stado Moixos
Tereny => Las => Wątek zaczęty przez: Denar w Kwiecień 02, 2013, 21:10:46
-
(https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTCmrkERyT2aig7fXLSrEqwlL2aheOjt-80JLtJm8T-K4ZyJqSgiA)
-
Wszedłem i rozglądałem się po ciemnym lesie. Było słychać ćwierkanie ptaków.
-
Weszłam do mrocznego lasu. Zaczęłam się rozglądać. Szłam skulona. Gdy zahuczała sowa przestraszyłam się i zaczęłam biec nie patrząc przed siebie, wpadłam na Figaro i zakryłam pyszczek łapkami.
-
-Wszystko dobrze Lori? -zapytałem troskliwie i dotknąłem ją delikatnie noskiem.
-
-Tak, ale raczej to ja się powinnam o to spytać, bo to ja na ciebie wpadłam.
-
-Oj nie rozsypałem się, czyli nic mi nie jest - zaśmiałem się.
-
Spuściłam zawstydzona łepek.
-
Spuściłem głowę tak by spojrzeć Lori w oczka.
-Nic się nie stało. -szepnąłem.
-
Podniosłam łepek i dotknęłam noskiem noska Figaro.
-
Spojrzałem w oczka Lori. Nagle coś zaszeleściało w krzakach i warknęło.
-
Drgnęłam przerażona.
-
Odwróciłem się gwałtownie w stronę krzaków i najeżyłem sierść na grzbiecie i ogonie.
-
Spojrzałam w krzaki i powoli zaczęłam tam podchodzić.
-
-A jak to jakiś groźny zwierz? Lepiej uważaj - powiedziałem i szedłem obok Lori, trochę bardziej wychylając się do przodU. Zacząłem warczeć do krzaka.
-
Podeszłam do krzaka i zaczęłam węszyć.
-Co tam jest? -szepnęłam.
-
-Nie wi... - nie zdążyłem dokończyć gdy z krzaka wytulał się mały wilk.
-Wilk!? - spojrzałem krzywo na szczenię.
-
Przerażona odsunęłam się kilka kroków i położyłam uszy na płasko.
-
Syknąłem do wilczka.
Ten jednak postanowił być waleczny i podniósł się szczerząc swe białe ząbki.
-
Pisnęłam cichutko.
-
-Może zabierajmy się stad?
-
-Może tak będzie lepiej. -wpatrywałam się w wilka który przymierzał się do ataku.
-
Drasnąłem pazurkami wilka nos i poleciała krew. Wilk zaskowyczał żałośnie.
-I to szybko! -
-
Zaczełam uciekać do domu oglądając isę za Figaro.
-Do domu!
-
Biegłem za Lori. Wybiegliśmy.
-
ugh...Chciałem zdeptać tego wilczka a tu co. Pobawić się nie dacie...xD
-
______________
To mogłeś się streszczać... hahahaha
a poza tym wilczek dalej jest tylko nas nie ma :P
-
Ale to żadna zabawa. Nie będę deptał wilka od tak dla kaprysu ::) :P
-
_____________
Jeszcze nadaży się kiedyś okazja na obronę miłych kotków pff :P